Aaaaaaa Wlosi są jednak tacy głosni że to aż zabawne. Ale jedno jest pewne, mimo pysznej kuchni, temperamentu i znakomitej kawy chyba oszalalabym mieszkając pośród nich. :) a to piszę dopiero z lotniska w Krakowie. Lecę przez Rzym więc stąd tylu Włochów wokoło. Generalnie szaleństwo tutaj przez te wszystkie remonty.
Kolejny wyjazd, mam wrażenie że od przeszło pół roku ciągle mnie nie ma. I znów w drogę. A po powrocie trzeba się będzie wreszcie zmierzyć z rzeczywistościa.
wtorek, 9 czerwca 2015
Start
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jedź, zwiedzaj, podróżuj i pisz często. A o powrocie pomyśl... po powrocie :). Bezpiecznej i szybkiej podróży z nieodczuwalnym jet lagiem.
OdpowiedzUsuń