Wczoraj był ostatni dzień Madzi w Rio a że pogoda dopisała spędziłyśmy go spacerujac po Copacabanie. Wieczorem nigdzie nie wychodziłyśmy bo już o 3 w nocy musiałłyśmy wstawać żeby zdążyć na busa o 5 rano do Mangarariba skad o 8 miałyśmy prom na Ilha Grande. Znacznie się ochlodzilo, do 19 stopni i cały dzień pochmurno i deszczowo. Dziś w planach trekking po wyspie. Jutro przejazd na Paraty, archipelag 365 wysp, które będziemy też niestety zwiedzać w deszczu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz