Jestem tu kilka dni a już zdążyłam popróbować dwóch prawie narodowych potraw. Pierwszego dnia pobytu pojechałam z Adrianą do jej dziadków na obiad i tam miałam okazję zjeść danie o nazwie "Sancocho."
Jest to danie przygotowywane z różnego rodzaju mięs, w naszym przypadku były to jakieś żeberka, do tego duże kawałki platano (tego zielonego banana, który jest tu traktowany trochę jak ziemniak :D), do tego papa (czyli duże ziemniaki) oraz różnych innych warzyw, w tym kukurydza jak widać na załączonym obrazku. Do tego wszystkiego było drugie danie złożone z kurczaka i oczywiście białego ryżu, który gości tu na stole codziennie. :)
Tutaj widać Adrianę i jej mamę. U nich mieszkałam pierwsze 2 noce. :)
Teraz od kilku dni mieszkam u Liny, która ma pomocnicę domową Evis. To ona mi teraz gotuje. :)
Dziś np. jadłam danie o nazwie "bandeja paisa". Był tam ryż (surprise, surprise), do tego czerwona fasola, z kawalkami platano w sosie, ziemniaki, platan (przysmazany) i salatka z burakow i marchewki. Smaczne. :)
A to ten sławetny platan. :)
Jest to danie przygotowywane z różnego rodzaju mięs, w naszym przypadku były to jakieś żeberka, do tego duże kawałki platano (tego zielonego banana, który jest tu traktowany trochę jak ziemniak :D), do tego papa (czyli duże ziemniaki) oraz różnych innych warzyw, w tym kukurydza jak widać na załączonym obrazku. Do tego wszystkiego było drugie danie złożone z kurczaka i oczywiście białego ryżu, który gości tu na stole codziennie. :)
Tutaj widać Adrianę i jej mamę. U nich mieszkałam pierwsze 2 noce. :)
Teraz od kilku dni mieszkam u Liny, która ma pomocnicę domową Evis. To ona mi teraz gotuje. :)
Dziś np. jadłam danie o nazwie "bandeja paisa". Był tam ryż (surprise, surprise), do tego czerwona fasola, z kawalkami platano w sosie, ziemniaki, platan (przysmazany) i salatka z burakow i marchewki. Smaczne. :)
A to ten sławetny platan. :)
O jakie dziwne potrawy :) Banan z mięsem? Ciekawe. Strasznie chuda ta Adriana, ciekawe czy ma takie geny, czy to dzięki takiej diecie. :P Czyli z różnicą flory bakteryjnej nie najgorzej? :)
OdpowiedzUsuńheh, no jest strasznie chuda, aż ekstremalnie jak sie na jej nadgarstek spojrzy. ale to nie dieta tylko geny raczej,choc nie wiem, jej rodzice sa normalni.
OdpowiedzUsuńto nie banan jest :D tylko platan. otra cosa
choc wygladaja podobnie
o kurde dużo tego jedzenia :D a jak oni tam Aguś wyglądają?? świat jest bardziej okrągły czy może pociągły ;-)
OdpowiedzUsuńheh, no wiesz co Asiu, różnie. Ale raczej w większości szczupłe środowisko. Może dlatego, że dużo tu się jada też owoców i warzyw. Jest różnorodność potraw. Choć też prawda, że smażone potrawy są na porządku dziennym. Zobaczymy jak ja będę wyglądać po takiej półrocznej diecie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrówka dla całej trójki. :)