Kolejny dzien na walizkach, ale juz za godzinke sie przenosze do takiego dosc luksusowego mieszkania ze sluzaca, ktora bedzie mi gotowac, sprzatac, prac i prasowac. Masakra. A mialam byc samodzielna. :P Wyglada to tak, ze pewna kobitka wynajmuje pokoje w swoim mieszkaniu. Mieszka sie razem z nia, ale jest ogolnie spoko. No nic, z dwoch opcji tej pierwszej duzo drozszej, ale z wyzywieniem i bardzo blisko uczelni oraz z basenem, i drugiej - mieszkania w ktorym jest ten Sloweniec a poza tym nie ma pralki, kuchnia troche obskurna, lazienka w miare, pokoj ladny, ale wszystko w innej dzielnicy, troche mniej bezpiecznej i oddalonej od uczelni na tyle ze trzeba dojezdzac, wszyscy doradzili mi zeby wybrac te pierwsza. A to niby dlatego ze jak sie doliczy dojazdy i wyzywienie to ma wyjsc na to samo. hmm mialam dylemat straszny, bo to jednak 700zl miesiecznie, ale juz walic. :D zobaczymy jak to jest. w ostatecznosci zawsze moge przeciez zmienic lokum po miesiacu. grunt zeby sie juz gdzies osiedlic i moc wreszcie wypakowac te rzeczy z walizek. rzeczy wzielam stanowczo za duzo. :P tym bardziej jak sie przeszlam po okolicznym ogromnym centrum handlowym i zobaczylam piekne ciuchy i buciki. :)
dzis tez wybieram sie wreszcie na uczelnie, bo juz w srode zaczynamy, a ja niezameldowana i nadal nie sprecyzowalam na ktore przedmioty bede chciala chodzic.
wieczorem moze wreszcie uda mi sie wrzucic jakies zdjecia.
dzis tez wybieram sie wreszcie na uczelnie, bo juz w srode zaczynamy, a ja niezameldowana i nadal nie sprecyzowalam na ktore przedmioty bede chciala chodzic.
wieczorem moze wreszcie uda mi sie wrzucic jakies zdjecia.
Nieźle, będziesz miała okazję poczuć się, jak bohaterka telenoweli, tam też wszystko robiły służące. Jestem przekonana, że to będzie Twój najbardziej niesamowity i niezapomniany wyjazd, lub jeden z wielu niesamowitych. :) Ten "Technologia" to mój komentarz, tylko zapomniałam się wylogować z grupowej poczty :)
OdpowiedzUsuńheh, tak myslalam ze bylas zalogowana na poczte ze studiow. :) kochana, jak juz bede usadowiona jako tako, poodpisuje na wszystkie wiadomosci. poki co przesylam troche slonka do zasypanej Polski. buziak
OdpowiedzUsuńnie no, Ty tam masz jak w bajce! basen i sluzaca;p zeby Ci sie w glowie nie poprzewracalo, bo rodzice chyba na takie ustepstwa nie pojda ;)
OdpowiedzUsuńoh yeah, bawie sie w Luz Clarite albo inna tam Milagros z telenoweli. :D a co. :)
OdpowiedzUsuńjeszcze basenu nie odwiedzilam, ale mam na niego widok z okna. :P jak juz uda mi sie siasc na tylku i pocykac zdjecia napewno cos wrzuce, zeby wszyscy mogli po mnie sklinac.
sciskam gorąco!
Ej ja też chcę! pfff niby w tej Hiszpanii siedzę ale tutaj jednak zima jest :( już szukam biletów do Ciebie! :) no i na fotki czekam! muah
OdpowiedzUsuńno proszę! basen..służąca..luksusy...niedługo się o operacjach plastycznych zaczniemy dowiadywać:))
OdpowiedzUsuń"...sluzaca, ktora bedzie mi gotowac, sprzatac, prac i prasowac..."..hmmm Aguś a czy ty się tam przypadkiem nie hajtnęłaś?? i w dodatku masz pełnić osobnika męskiego w tym związku? ;-)
OdpowiedzUsuńTeraz przynajmniej poczujesz jak mój Jacuś się ze mną dobrze ;p tak za nic tych prezentów niespodzianek na mikolaja nam nie dal ;p
no ja nic nie mówie, ale de facto biedna mama w domu mi też tak dogadza z gotowaniem, praniem, prasowaniem ;) no, tylko sprzatac czasem musze sama. :D i jak tu zaczac zyc samodzielnie :P
OdpowiedzUsuń